poniedziałek, 10 maja 2010

Universe at War: Earth Assault

Universe at War: Earth Assault tobardzo ciekawa i fascynująca gra, tytuł ten jest z gatunku strategii rozgrywanych w czasie rzeczywistym, stworzony przez studio Petroglyph, czyli ludzi odpowiedzialnych za powstanie Star Wars: Empire at War. Jest to pierwsza gra z serii Universe at War mającej ukazać się w przyszłości. Akcja gry ma miejsce w niedalekiej przyszłości, kiedy to galaktyczny konflikt, w którym bierze udział niezwyciężona dotąd rasa Obcych zwanych Hierarchy dociera na planetę Ziemia. Niebieska Planeta staje się dla Hierarchy kolejnym źródłem surowców, nie tylko mineralnych ale i organicznych – przybysze ci potrafią bowiem przetwarzać na swoje potrzeby niemalże wszystko. Nasza cywilizacja nie miałaby szans przeciwstawić się tej technologicznej potędze i zupełnie wyginęłaby, gdyby nie obecność innych, przyjaźniej nastawionych ras. Do walk przystępują zaawansowani technologicznie przedstawiciele frakcji Novus. Ponadto w wyniku toczonych na powierzchni walk do konfliktu dołącza trzecie ugrupowanie – pradawna rasa istot, znanych jako Masari. Nasza planeta staje się polem ogromnej bitwy, która zdecyduje o dalszych losach kosmosu i zamieszkujących go istot. Zasadniczo Universe at War: Earth Assault odziedziczyła swoją budowę po Star Wars: Empire at War. Warto jednak dodać, że autorzy wysłuchali opinii graczy, którym w Empire at War nie podobał się element nieprzewidywalności stale żyjącego uniwersum (np. losowe ataki na nasze planety), bo zakłócał przebieg historii. Dlatego też zdecydowali się zaopatrzyć Universe at War w tryb fabularny (bardziej linearny). Do rozegrania są tu trzy pełnoprawne kampanie (po jednej dla każdej ze stron konfliktu). Przedzielono je filmami przerywnikowymi, obrazującymi aktualne wydarzenia na polu bitwy. Oddzielny tryb podboju służy natomiast ukazaniu zmagań na dwóch różnych płaszczyznach – strategicznej oraz taktycznej. W pierwszej z nich widzimy naszą planetę w ujęciu globalnym. Możemy tu decydować o tworzeniu i rozbudowie struktur globalnych, a także ruchach bohaterów i ich grup operacyjnych. W drugiej zaś bezpośrednio dowodzimy jednostkami na placu boju. Pracownicy Petroglyph oddali pod nasze rozkazy, w zależności od preferencji, siły ludzi (wyłącznie w trybie kampanii) i trzech obcych ras. Każda z dostępnych stron konfliktu ma swoje silne i słabe strony, determinujące taktykę walki. Przykładowo, Hierarchy swoją siłę opierają na olbrzymich, ciężkich maszynach kroczących, zrzucanych wprost z nieba na pole walki. Potężne kolosy mogą „w locie” wymieniać swoje komponenty, i co za tym idzie, dynamicznie zmieniać funkcje na placu boju. Maszyna krocząca może więc przeobrazić się z mobilnej bazy w machinę bojową. Rozmiary tych jednostek pozwalają ponadto stosować najprostszą taktykę, polegającą na niszczeniu wszystkiego w zasięgu wzroku. Po przejściu oddziału wojowników frakcji Hierarchy, nie pozostaje nic poza spaloną ziemią. Co ciekawe, duża konfigurowalność nie jest jedynie domeną gwiezdnych szarańczy – Hierarchy. Autorzy wymieniają system „Tactical Dynamics” jako jeden z podstawowych plusów gry. Dzięki niemu każda strona konfliktu dysponuje pewnymi możliwościami personalizowania i przekonfigurowywania jednostek, co rzecz jasna daje spore pole do popisu graczom. W przypadku rasy Novus dano nam możliwość aktywowania zapewniających ściśle określone bonusy patchy. Wojownicy Masari są z kolei w stanie czerpać siłę z jasnej lub mrocznej materii. W rezultacie nigdy nie mamy pewności w jaki sposób wróg się zachowa. Całości obrazu dopełniają jeszcze bohaterowie niezależni oraz drzewa technologiczne. Twórcy gry nie zapomnieli również o rozgrywce typu multiplayer. Universe at War oferuje pełne wsparcie dla usługi Games for Windows – Live. Warto w tym miejscu dodać, iż posiadacze złotych kont (Gold) mogą liczyć na dodatkowe atrakcje. Obejmują one między innymi toczenie starć z posiadaczami wersji na Xbox’a 360, a także odblokowywanie zapewniających cenne bonusy medali. W walkach może uczestniczyć maksymalnie ośmiu graczy. W zależności od rozmiarów mapy potyczka trwa od kilkunastu minut do kilku godzin.

wtorek, 4 maja 2010

Warcraft 3 reign of chaos

WarCraft III jest najciekawszą i najlepszą grą jaką znam.Jest to kontynuacja doskonałej serii gier RTS, w której tym razem oprócz Orków i Ludzi mamy do wyboru dodatkowe dwie rasy z unikalnymi jednostkami. Producent umożliwi grę wieloosobową na darmowych serwerach Battle.net. Trzecia odsłona doskonałej strategicznej serii WarCraft określana przez autorów terminem Role Play Strategy, czyli kolejnym stadium w ewolucji RTS-ów. W tej grze możemy uczestniczyć w konflikcie pomiędzy ludźmi, orkami, nieumarłymi oraz mrocznymi elfami. Każda nacja dysponuje własnymi unikalnymi jednostkami i magicznymi właściwościami, dzięki czemu taktyki i strategie, prowadzące do zwycięstwa każdej z ras, są całkowicie odmienne. W grze pojawiają się bohaterowie właściwi dla każdej z ras. Mogą oni nie tylko zdobywać punkty doświadczenia i rozwijać unikalne zdolności (władać żywiołami przyrody i magią, pozytywnie wpływać na zachowanie jednostek sojuszniczych), ale również korzystają ze zdobytych przedmiotów. Bohaterowie pełnią tak ważną rolę fabularną, że przenoszeni są pomiędzy scenariuszami. WarCraft III posiada zaawansowany silnik graficzny, który umożliwia wyświetlanie trójwymiarowej grafiki w wysokiej rozdzielczości. Ponadto charakteryzuje się niezwykle wciągającą i rozbudowaną fabułą oraz niezaprzeczalną grywalnością (czego dowodem są tysiące fanów na całym świecie). Blizzard jak zwykle udostępnił możliwość rozgrywki wieloosobowej na serwerach Battle.net dla dużej ilości graczy na raz. Gra wieloosobowa możliwa jest w wielu trybach m.in. drużynowa i zadaniowa (wykonać jak najwięcej zadań). Atutami tej gry są: -Olbrzymia, tętniąca życiem kraina Azeroth, z mnóstwem tajemniczych miast, twierdz, świątyń oraz straszliwych bestii. -Zaawansowany edytor świata przedłużający czas zabawy. Umożliwia dowolną zmianę niemal wszystkich elementów gry - od wyglądu jednostek po sztuczną inteligencję.

środa, 28 kwietnia 2010

Paraworld-Dinozaury powracają!!!

W Paraworld dinozaury nie wyginęły. Jest to strategia czasu rzeczywistego z akcją osadzoną w prehistorii. Co ciekawe, w tej wersji rzeczywistości dinozaury wcale nie wyginęły i nieustannie zagrażają zamieszkiwanym przez ludzi terytoriom. Obejmujemy dowództwo nad jednym z tutejszych klanów starając się przeżyć w nietypowej rzeczywistości. To druga już gra w ofercie firmy SEK, która wcześniej zasłynęła dzięki strategii Wiggles. ParaWorld jednak tamtego tytułu zupełnie nie przypomina. Akcję gry osadzono w prehistorii. Co ciekawe, w tej wersji rzeczywistości dinozaury wcale nie wyginęły i nieustannie zagrażają zamieszkiwanym przez ludzi terytoriom. Obejmujemy dowództwo nad jednym z tutejszych klanów starając się przeżyć w nietypowej rzeczywistości. Gra zachowuje wszystkie elementy standardowych RTS-ów przy czym na szczególną uwagę zasługuje unowocześniony moduł zarządzania jednostkami, który ma ułatwić kontrolowanie pojedynczych wojaków. Grę oparto na bardzo wydajnym silniku graficznym, dzięki któremu cały świat ParaWorld jest trójwymiarowy. Spore rozmiary map umożliwiły zaimplementowanie do gry nawet największych dinozaurów pokroju słynnego T-Rexa. Co ciekawe, wiele z nich można spróbować udomowić czy nawet wykorzystywać w walkach z innymi klanami. W ParaWorld każda podległa jednostka zachowuje się inaczej. Duży wpływ mają tu cechy charakteru konkretnej osoby. Autorzy udostępnili oczywiście możliwość szkolenia swych wojaków. W miarę kolejnych walk awansują oni na kolejne poziomy doświadczenia. Autorzy gry udostępnili również system awansowania swych podwładnych - Ci najlepsi staną na czele większych oddziałów.

środa, 14 kwietnia 2010

Rise of Nations: Rise of Legends

W Rise of Nations: Rise of Legends zastosowano ciekawe połączenie magii oraz techniki poza tym jest to sequel udanej gry strategicznej, która poruszała temat rozwoju naszej cywilizacji. Tym razem jednak, autorzy Rise of Nations postanowili zerwać ze znaną nam rzeczywistością i stworzyć strategię osadzoną w świecie, gdzie magia miesza się z techniką. W świecie tym o prymat walczą cztery całkowicie odmienne nacje. Dwie z nich to: cywilizacja techniczna Vinci (bazująca na machinach i wynalazkach znanych nam ze szkiców legendarnego Leonarda Da Vinci), oraz cywilizacja zwana Alim, czyli lud żywcem wzięty z mitów Arabskich, obeznany z wszelakimi meandrami mocy nadprzyrodzonych. Jego magia skupia się na trzech żywiołach: Damanhur (duch ognia), Dakhla (duch piasku), oraz Sawu (duch ciemnego szkła). Gra zawiera tylko jedną, globalną kampanię, gdzie po kolei, wraz z rozwojem fabuły, obejmujemy pieczę nad każdą ze stron. Centrum wszystkich nacji są ich miasta. Na początku rozgrywki zaczynamy z małą aglomeracją, a w miarę postępów możemy ją rozbudowywać o dodatkowe dzielnice (m.in. militarną, gildii, kupiecką czy pałacową) i poziomy (łącznie trzy). Każdy dodatek zwiększa możliwości prowadzonej cywilizacji, np. dzielnica militarna pozwala na wybudowanie lepszych typów wojsk, a kupiecka zwiększa ilość karawan oraz punktów przeznaczonych na rozwój wynalazków. Tu przy okazji warto wspomnieć, iż każda strona konfliktu posiada cztery ścieżki rozwoju, przy czym dwie z nich są wspólne a dwie unikalne. Gra pozwala też na zajmowanie wrogich miast, rejonów neutralnych, kopalń (źródła surowców), oaz, świątyń, i tym samym poszerzanie swoich granic. Dodano też kilka nowych elementów, urozmaicających rozgrywkę, z których najważniejszym jest idea dominacji. Gdy jedna z cywilizacji prześcignie inne w jednej z czterech dziedzin: tj. Capture (ilość terenów będących pod naszą kuratelą), Tactical (ilość punktów zdobytych podczas niszczenia wrogich instalacji), Resources (ilość pozyskanych surowców), Tech Tracks (rozwój naukowy), to wówczas osiąga status dominacji nad resztą i tym samym otrzymuje specjalne bonusy. Oczywiście przeciwnik, może następnie prześcignąć dominanta i odebrać mu jego dodatkowe cechy. Według mnie Gra ta jest jedną z fajniejszych i ciekawszych gier strategicznych jakie wyszły.

niedziela, 11 kwietnia 2010

BattleForge- karciana strategia

BattleForge to nieco inna gra strategiczna z ciekawym pomysłem przyzywania budynków, jednostek oraz czarów za pomocą kart.Gra ta to połączenie strategii czasu rzeczywistego, gry MMO i karcianki, stworzone przez EA Phenomic Studio. Akcja BattleForge została umiejscowiona w fantastycznej krainie, w której ludzie trwają w cieniu nieustannego konfliktu pomiędzy bogami i starożytnymi gigantami. Zadaniem graczy jest poprowadzenie wojsk do walki przy pomocy specjalnych kolekcjonerskich kart. Reprezentują one jednostki, budynki lub zaklęcia. Karty mogą korzystać z czterech mocy: Ognia, Mrozu, Natury i Cienia. W grze dostępne są cztery typy armii. Każda opowiada się za jedną z powyższych mocy. Siła czerwonych (Ogień) leży głównie w bezpośredniej ofensywie. Niebieska armia Mrozu może poszczycić się dobrą obroną oraz budynkami oblężniczymi. Z kolei fioletowy oddział (Cień) wyśle niezliczone hordy wojaków naprzeciw zielonym (Natura) i ich gigantycznym drzewcom czy wspaniałym łucznikom, wspieranym przez zaklęcia leczące. BattleForge to RTS, w którym bawić możemy się wyłącznie przez sieć. Produkcja oferuje współpracę maksymalnie dwunastu graczy jednocześnie, pojedynki oraz turnieje. Komunikacje między użytkownikami umożliwiają najrozmaitsze czaty (grupowe, prywatne, globalne itd.). Oprócz kupowania kart bezpośrednio od innych graczy, można je też nabyć poprzez specjalny sklep, za prawdziwe pieniądze. Twórcy postarali się jednak, by równe szanse mieli zarówno płacący, jak i oszczędni. Poza tym, zawsze można wymienić się już posiadanymi kartami za te, które są nam potrzebne.

wtorek, 23 marca 2010

Command and Conquer III

W Command & Conquer 3: Tiberium Wars jest sporo frakcji więc na pewno każdy znajdzie co dla siebie. Jest to gra wojenna, która powraca do korzeni – dosłownie i w przenośni. Zmagania dotyczą wojny o Tiberium pomiędzy terrorystami z Bractwa Nod a militarną organizacją GDI – zupełnie jak w pamiętnym pierwowzorze z 1995 roku.Jest rok 2047. Ziemia przetrwała dwie wielkie wojny XXI wieku, ale ugięła się ekspansji Tiberium – pochodzącej z kosmosu substancji, od kilkudziesięciu lat systematycznie rozprzestrzeniającej się po całej planecie. Siły GDI (Global Defensive Initiative), które dwukrotnie powstrzymały terrorystyczną organizację Brotherhood of Nod, po raz kolejny zostały wyzwane na pojedynek. Zagrożenie jest realne, gdyż Kane – szalony i równie bezwzględny przywódca Bractwa – ma zamiar wykorzystać Tiberium do podbicia świata.Jak na klasyczną strategię czasu rzeczywistego przystało, mamy tu do czynienia z szybkim zarządzeniem jednostek na polu bitwy, rozbudową zaplecza i wydobyciem surowca, wspomnianej już wyżej zielonej rośliny. Do walki powróciła większość jednostek, które znamy z pierwszej odsłony cyklu oraz jej kontynuacji Command & Conquer: Tiberian Sun. Istnieje więc możliwość wyprodukowania olbrzymich czołgów Mamutów, samolotów Orka oraz skorzystania z usług różnego rodzaju piechoty.

wtorek, 16 marca 2010

Warhammer 40,000: Dawn of War-pierwsza gra osadzona w realiach świata Warhammer 40,000

Warhammer 40,000: Dawn of War jest to ciekawie zrobiona oraz ma dobrą oprawe graficzną przy czym to pierwsza gra strategiczna rozgrywana w czasie rzeczywistym i osadzona w realiach świata Warhammer 40,000, która powstała dzięki współpracy firmy THQ (jednego z największych światowych wydawców gier) oraz studia Relic Entertainment (znanego m.in. z obu części znakomitego Homeworlda). Warhammer 40,000 to świat znany z gier firmy Games Workshop. Pomimo tego, iż składa się on z milionów uniwersów, w Dawn of War autorzy postanowili skupić się wyłącznie na jednym z nich i na jednej konkretniej wojnie. W trybie dla pojedynczego gracza mamy okazję wcielić się w postać Gabriela Angelosa, dowódcę Kosmicznych Marines z Blood Ravens, który usiłuje zapobiec inwazji Orków na jego planetę. Fabuła rozwija się dzięki specjalnym przerywnikom filmowym i rzecz jasna stopniowo odkrywa przed grającym kolejne wątki i tajemnice.Do gry tej aktualnie wyszły 3 dodatki: Winter Assault, Dark Crusade i Soulstorm. W każdym z dodatków dochodzi nowa rasa do rozporządzania. Wyszła również 2 część tej gry: Dawn of War II lecz znacznie różni się od jej pierwotnej wersji.

czwartek, 11 marca 2010

Starcraft 2-Nowiutka Gra

Pierwszy epizod drugiej odsłony najpopularniejszej strategii czasu rzeczywistego. Gra przedstawia rozbudowaną kampanię. StarCraft II to pierwszy epizod kontynuacji jednej z najbardziej znanych strategii czasu rzeczywistego w historii gier komputerowych. Pierwsza część tej serii została wydana w 1998 roku i doczekała się dodatku pod tytułem Brood War. Na drugą odsłonę składają się natomiast w sumie trzy epizody: Wings of Liberty, Heart of the Swarm, Legacy of the Void. Za wszystkie tytuły odpowiada firma Blizzard.StarCraft II w wielu aspektach przypomina pierwowzór, gdyż nie zmieniło się sedno zabawy. Autorzy zdecydowali się jednak podzielić całą grę na trzy wspomniane części. W każdym z epizodów wcielamy się w jedną z trzech frakcji. Dowodząc Terranami, Zergami i Protossami musimy doprowadzić każdą z tych ras do zwycięstwa, rozbudowując bazę, zbierając surowce, rozwijając własne możliwości technologiczne oraz oczywiście pokonując wroga. Poszczególne części gry składają się z kilkunastu misji, w których poznajemy pełną zwrotów akcji historię danej strony konfliktu.

niedziela, 21 lutego 2010

Supreme Commander.

Jest to według mnie najlepsza, najfajniejsza i najbardziej rozbudowana gra strategiczna na PC jaka kiedykolwiek wyszła. Nie jest to łatwa do przejcia gra i żeby się nauczyć w nią grać trzeba trochę w nią pograć. Kampania w grze skłąda się tylko z kilku plansz ale w karzdą z nich początkujący gracz będzie grał kilka godzin. W grze tej można dowodzić 3 frakcjami walczącymi między sobą: UEF (Zjednoczona Federacja Ziemi), Aenowie i Cybranie. Do tej gry doszegł 1 dodatek "Supreme Commander Forged Alliance" w którym doszła nowa 4 frakcja: Seraphimowie. 2 marca tego roku wyjdzie nowa częć "Supreme Commander 2".